Kuczyński: kiedy powstanie państwo kurdyjskie?

- Mamy wojnę, ale w zasadzie mamy ją od dawna. Nie wpływa to specjalnie na rynki finansowe, chociaż mieliśmy zupełnie nieoczekiwane spadki związane z produkcją przemysłową w Niemczech, Francji i Włoszech. Jednak Ukrainą nikt się nie interesuje. Jeżeli to się nie zaogni to nikt nie będzie na to zwracał uwagi. Nie wiem, kto korzysta na tej sytuacji - stwierdza Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion. Większe znaczenie dla rynków i gospodarki mają wydarzenia w Iraku. Istnieją spore szanse, że powstanie państwo krudysjkie. - Co ciekawe, Turcy popierają tę ideę. Naturalnie nie w swoich granicach. Wbrew pozorom Kurdowie są na razie jedyną gwarancją bezpieczeństwa tamtejszych rurociągów - twierdzi Piotr Kuczyński.