Kuczyński: Ostatnie asy z rękawa Draghiego

Czy 60 mld euro miesięcznie wystarczy? Przyjdzie zobaczyć, ale na pewno to o wiele więcej niż oczekiwano jeszcze we wtorek - a oczekiwano dwa razy mniej. Czy wystarczająco dużo, żeby rozruszać gospodarkę europejską? Olbrzymi znak zapytania - wyniki konferencji EBC komentuje Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion. <br/><br/> - Mario Draghi powiedział, że program skupu aktywów będzie trwał do końca września 2016 roku. A co będzie dalej? Owszem, szef EBC mówi o celu inflacyjnym 2%, ale czy cel ten zostanie osiągnięty? Tego nie wie ani Draghi, ani ja - mówi Kuczyński.<br/><br/> - Wydaje się, że z czteroasowej talii wyciągnięte zostały ostatnie asy. Mówiło się, że skup obligacji to broń potężna, bazooka. I właśnie została użyta. Jeżeli do końca programu nie zostanie osiągnięty cel - inflacyjny czy wzrostu gospodarki - no to możemy mieć problem. To jest to niebezpieczeństwo - nie używa się ostatecznej broni w sytuacji, gdy coś jeszcze może źle pójść.<br/><br/> QE zadziałało w USA, w Anglii, w ograniczonym stopniu - w Japonii. Czy sprawdzi się w strefie Euro? Mam olbrzymie wątpliwości - mówi Kuczyński.