Kuczyński: W oczekiwaniu na zimę

Czy zima znów zamrozi gospodarkę USA? Jak wysoko mogą wspiąć się indeksy i jak nisko może upaść ropa? W studio: Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion.<br/><br/> Piotr Kuczyński odniósł się do zaskakująco dobrych danych na amerykańskim rynku pracy. Analityk ocenił dynamiczny przyrost miejsc pracy - prawie 300 tysięcy w sektorze pozarolniczym i prywatnym - jako efekt sprzedaży przedświątecznej. – W takim okresie, w handlu wszystkie ręce na pokład. Myślę, że to cała tajemnica, a zjawisko to będzie utrzymywało się jeszcze po świętach, aż do zakończenia okresu wyprzedażowego– ocenił. Kuczyński dodał także, iż w związku z tym, FED podniesie stopy procentowe, ale nie wcześniej niż w drugim kwartale przyszłego roku.<br/><br/> Analityk skomentował też informację o tegorocznych wyborach prezydenckich w Grecji. Decyzja ta wywołała poruszenie na rynkach europejskich, a w szczególności na giełdzie greckiej, bowiem spodziewano się ich w roku 2015. Nie przewiduje on jednak, bo sensacyjna z punktu widzenia Europy decyzja, mogła zachwiać Stanami Zjednoczonymi.<br/><br/> Jak dalej będzie wyglądała sytuacja ropy? - Na rynki finansowe tania ropa ostatnio wpływa ujemnie. Dzieje się tak z dwóch powodów, po pierwsze tanieją akcje koncernów wydobywczych, a po drugie istnieje obawa w tle , że skoro surowce tak tanieją, to zbliża się jakaś recesja, a na pewno jest możliwość deflacji w Europie – ocenił analityk. Dodał także, że koniec spadających cen ropy jest bliski, bo granica 60 dolarów za baryłkę ropy amerykańskiej, balansuje na granicy opłacalności wydobycia ropy łupkowej.<br/><br/> Kuczyński wyraził też swoją opinię na temat projektu Prezydenta Bronisława Komorowskiego, o nowelizacji ordynacji podatkowej, skierowanej do Sejmu. Ekonomista nie sądzi, by w praktyce przyniosła ona realne zmiany. - Sytuacja będzie wyglądała dokładnie tak samo dlatego, że urzędnik, wiedząc, że wszelkie wątpliwości mają być rozstrzygane na korzyść podatnika, nie będzie kwapił się do deklarowania, że ma jakiekolwiek, w przeciwieństwie do podatnika.<br/><br/> Wskazał też, na próbę skrócenia w nowelizacji Prezydenta, okresu przedawnienia z 5 do 3 lat jednak Ministerstwo Finansów zdaje się być temu zdecydowanie przeciwne, a nawet skłonne ten okres wydłużyć