Pekao SA: Dobry wynik w trudnych czasach

Z jednej strony wyniki pokazują bardzo dobry wzrost, jeżeli chodzi o fundamenty, z drugiej - są wyraźne skutki zmian regulacyjnych. Odrabiamy te negatywne wpływy, oczekujemy że drugi kwartał był najniższym - mówi Dariusz Choryło, dyrektor w Departamencie Relacji Inwestorskich Pekao SA.<br/><br/> - Bardzo dobrze rosną kredyty, to dwucyfrowy wzrost. mamy prawie dwucyfrowy wzrost depozytów. Co ważne, pozyskujemy nowych klientów - w tym kwartale przekroczyliśmy magiczną liczbę 5 milionów klientów banku. Pozytywne skutki przynoszą nowe inicjatywy - chociażby Kartomania. Liczba kart wydanych w II kwartale praktycznie podwoiła się do sprzedaży rok temu. To wszystko przynosi efekty. Gdybyśmy wyłączyli negatywny wpływ regulacyjny, mielibyśmy ośmioprocentowy wzrost zysku - mówi Dariusz Choryło. <br/><br/> - Oczywiście, zmiany regulacyjne nastąpiły. W tym momencie odrabiamy ich negatywny wpływ. Wydaje nam się, że kwartał drugi był już kwartałem najniższym - oczekujemy, że wynik odsetkowy powinien w kolejnych kwartałach się poprawiać, praktycznie ze względu na wzrost wolumenów. Opłaty i prowizje? Nasza strategia jest w tym zakresie dość prosta. To, co odróżnia nas od konkurentów to powściągliwość w zmianie taryfy - mówi dyrektor Choryło. <br/><br/> - Drugi element to troska o stronę kosztową działalności. Po wyłączeniu kosztów BFG, gdzie podwyżka nie była związana z działalnością Pekao SA, a sektor płaci za grzechy innych, udało się obniżyć koszty o ponad 2 procent. To kolejny rok tak dobrej dynamiki. Połączenie tych dwóch rzeczy - wzrost biznesu i walka o poprawę efektywności kosztowej to nasza odpowiedź na zmiany regulacyjne - mówi Choryło.