1 września, czyli będziesz miał wydatki

Tradycyjnie we wrześniu rozpoczyna się rok szkolny. Dla wielu rodziców oznacza to poważne wydatki rzędu nawet do 1 tys. zł na dziecko. Standardowa wyprawka to koszt ok. 500 zł - 600 zł. Koszty te rosną wraz z większą liczbą dzieci.<br><br> Rządowy program wprowadzający darmowe podręczniki do szkół obniża koszty wyprawki, ale na tę chwilę ulgę odczują tylko ci rodzice, którzy posyłają dzieci do klasy pierwszej, drugiej, czwartej szkoły podstawowej oraz do pierwszej klasy gimnazjum. Pozostali rodzice w tym roku jeszcze muszą kupić podręczniki dla swoich dzieci.<br><br> Koszt przeciętnej wyprawki (z podręcznikami) waha się od 500 zł wzwyż. Dzieciom trzeba kupić książki, zeszyty, przybory szkolne, itp., pomoce edukacyjne. Niektóre koszty można obniżyć kupując podręczniki używane. Z kolei na przyborach szkolnych zaoszczędzą rodzice tych dzieci, które dbały o swój sprzęt z lat ubiegłych. <br><br> Niemniej koszt wyprawki dla większej liczby dzieci nierzadko oznacza wydatek przekraczający ponad 1 tys. zł. Część rodziców nie kupuje całej wyprawki od razu tylko uzupełnia ją w ciągu roku szkolnego. Ponad połowa Polaków żyje od pierwszego do pierwszego, w związku z tym muszą ratować się kredytem w banku lub "chwilówką". <br><br> Zwłaszcza, że często są oni już pozbawieni oszczędności, które wydali w trakcie urlopów. Średnia rata kredytu na kwotę 2 tys. zł na 12 miesięcy wynosi ok. 180 zł miesięcznie. Oznacza to, że łączna kwota do spłaty wynosi ok. 2160 zł. Warto pamiętać, że różnica wynosząca 160 zł to równowartość ok. 30% jednej wyprawki. <br><br> W przypadku pożyczek pozabankowych średnia rata (2 tys. zł na 12 miesięcy) wynosi ponad 230 zł miesięcznie. To oznacza, że do oddania jest ok. 2760 zł. Różnica wynosząca 760 zł to równowartość 1,5 wyprawki. Innymi słowy, rodzice którzy chcą sfinansować szkolne zakupy z pożyczek powinni raczej kierować się do banków.