Belka: transparentność jest do bani

- UE od samego początku była wytworem elit - tak nam się mówi. Oczywiście wszystko jest wytworem elit. Problem w tym, że dopóki wszystko szło dobrze, ludzie tolerowali ten stan. Kiedy zaczęły się problemy, ludzie zaczęli zauważać obciążenia i konieczność uwspólnienia tych obciążeń - mówi Marek Belka, prezes Narodowego Banku Polskiego.<br><br> Wg Marka Belki społeczeństwo jest niezadowolone z projektu integracji, a nie ze wspólnej waluty. Przykładowo, obecnie w głównym nurcie mediów pierwsze skrzypce gra problem kwotowania uchodźców, a nie kondycja strefy euro. Niestety z tego powodu w siłę rosną ruchy antyeuropejskie a to utrudnia konstruowanie kolejnych instrumentów wspólnotowych i harmonizujących oraz m.in oddala dyskusję i możliwość przyjęcia wspólnej waluty przez Polskę. Prezes Narodowego Banku Polskiego stwierdza, że nie do końca wiadomo jak to zmienić.<br><br> - Nie jestem specjalistą od demokracji. Koniec końców jestem bankierem centralnym. My nie wierzymy w demokrację. Nie wierzymy w transparentność. Transparentność jest do bani - szczególnie dla banków. Mówię poważnie. Zasadniczo transparentność w ekonomii jest przeceniana, ponieważ opiera się na założeniu, że rynki są efektywne i są w stanie korzystnie użyć dostępnych informacji i przybliżyć gospodarkę do stanu równowagi.Jak wiemy, nie zawsze jest to prawdą - powiedział Marek Belka, prezes Narodowego Banku Polskiego.<br><br>