Belka: Unia fiskalna jest niepopularna w wielu krajach

- Istnieje idea unii fiskalnej, która jest bardzo niepopularna w wielu krajach, ponieważ przywodzi na myśl transfer gotówki. Kiedy porównujemy europejską unię monetarną z unią monetarną Stanów Zjednoczonych, zwykliśmy mówić, że istnieje tam budżet centralny i pewne mechanizmy fiskalne, które kompensują niepowodzenia części składowych tej unii. Często jednak zapominamy, że zakres tych transferów fiskalnych w ramach unii jest ograniczony. Nie mówimy o dużych odpływach bogactwa czy pieniędzy z Massatusets do Alabamy czy nawet Kalifornii. Transfery są dosyć ograniczone, ale sam fakt ich istnienia pomaga zapobiegać „zdarzeniom kredytowym” czyli bankructwom poszczególnych stanów.<br/><br/>Mimo to unia fiskalna jest głęboko niepopularna. Wiedząc o tym Europejczycy zwrócili się ku substytutowi unii fiskalnej czyli do unii bankowej. Możemy na nią patrzeć z wielu stron, ale porównując ją lub traktując jako substytut czy przedłużenie unii fiskalnej, idea jest następująca: w unii fiskalnej to publiczne pieniądze płyną tam, aby pomóc potrzebującym. W unii bankowej to prywatny kapitał, prywatne pieniądze kompensowałyby te niepowodzenia. W praktyce w unii bankowej nie chodzi o zastępowanie unii fiskalnej, lecz o zapobieganiu dalszemu pogłębianiu się nierówności ekonomicznych między regionami - mówi prof. Marek Belka - Prezes Narodowego Banku Polskiego.