Co zagrozi wzrostowi w Polsce w tym roku?

- W tym roku zakładamy stabilny wzrost gospodarczy w okolicach poziomów ubiegłorocznych, czyli około poziomów 3,5%. To wynika z neutralizowania się trzech czynników, które działają trochę przeciwstawnie. Po pierwsze mamy pozytywny impuls fiskalny i on kompensuje dwa czynniki negatywne. Pierwszy to jest spadek inwestycji publicznych w związku z końcem perspektywy finansowej, drugi to negatywny impuls kredytowy w związku z prawdopodobnym wyhamowaniem akcji kredytowej. Netto wpływ tych trzech czynników, które są głównymi driverami wzrostu w tym roku jest neutralny, stąd nasza prognoza. Natomiast profil tego wzrostu będzie taki, że pierwsza połowa roku będzie słabsza, ze wzrostem między 3-3,5% a druga mocniejsza z przyśpieszeniem około 4%, co wynika z tego, że w pierwszej połowie roku kumulują się te czynniki negatywne, czyli głównie słabsze inwestycje publiczne, natomiast w drugiej połowie roku, wchodzi impuls fiskalny, w związku z programem 500+. <br/><br/>Główne czynniki ryzyka, tak jak w poprzednich latach są raczej skoncentrowane na zewnątrz Polski. Do nich zaliczamy wciąż słabą sytuację rynków wschodzących, szczególnie Chin, co do których scenariusze są pomiędzy soft landing, a hard landing, więc poruszamy się w asymetrycznym, raczej negatywnym spektrum, bo optymizmu co do Chin nie ma, raczej jest stopniowanie pesymizmu. <br/><br/> Drugim czynnikiem ryzyka jest sytuacja w europejskim systemie bankowym. W ostatnich miesiącach ujawniły się na nowo słabości tego systemu. W kontekście Polski jest to o tyle istotne, ponieważ nasz system bankowy w dużej części jest zależny od europejskiego sektora.<br/><br/> Trzecim czynnikiem jest to, że w dużej części jesteśmy zależni od kapitału zagranicznego. Nasze uzależnienie to prawie 70% PKB, jest to jeden z najwyższych wskaźników na świecie. Rodzi to ryzyko opływów środków. W przypadku obligacji polskich jest około 40% w posiadaniu inwestorów zagranicznych, co w sytuacji pogarszających się warunków może rodzić ryzyka - mówi Radosław Bodys - Główny Ekonomista PKO Banku Polskiego.