Kalicki: Banki nie mają innego wyjścia, jak zmienić opłaty i marże

Z dzisiejszych kalkulacji wynika, że banki zapłacą między 30 a 50 proc. swojego zysku netto z roku poprzedniego. Są to bardzo wysokie obciążenia, z kolei stopa zwrotu w sektorze bankowym jest stosunkowo niska - w zeszłym roku kształtowała się ona na poziomie 7-8 proc. Po wprowadzeniu podatku, w zależności od banku, spadnie ona do 3, 4, może 5 proc. - twierdzi Krzysztof Kalicki. Dzisiaj wydaje się to nierealistyczne, żeby Polska miała całkowicie zrezygnować z podatku bankowego. Ponieważ danina jest ok. 10 razy wyższy niż w bankach Europy Zachodniej, może ona odstraszać inwestorów. Ponad 90 proc. finansowania w gospodarce stanowią dziś kredyty pochodzące z sektora bankowego. Jeżeli ich przyrost będzie niedostateczny, to wzrost gospodarczy może być zagrożony. Banki są instytucjami potrzebnymi z punktu widzenia społecznego i na pewno będą się rozwijać dalej. Kwestie regulacyjne i podatkowe powodują w krótkim okresie duży problem w sektorze, a mogą je jeszcze pogłębiać pomysły związane z frankami. Dużo się mówi o tym, że sektorowi bankowemu może zagrażać tzw. shadow banking - instytucje, które nie podlegają tym samym rygorom regulacyjnym, co banki. Mimo to uważam, że klienci mają zaufanie do banków i wiedzą, że ryzyko związane z lokowaniem tam oszczędności jest na tyle małe, że daje im poczucie bezpieczeństwa.