Kuczyński: Draghi na sterydach

- Wszyscy czekali na ten czwartek. Szaleństwo było piękne. Indeksy to rosły to spadały. Na rynku walutowym to samo. Można stracić majątek lub zarobić majątek. Mario Draghi dostarczył to co miał dostarczyć, nawet odrobinę więcej. Obniżył stopy, w tym depozytową z -0,3 do -0,4. Zwiększenie zakupu aktywów z 60 mld euro miesięcznie do 80 mld. Do tego zwiększenie palety kupowanych instrumentów. To jest duży kaliber i Draghi zdawał sobie z tego sprawę, dlatego powiedział, że już więcej nie będzie. Oczywiście kłamał – stwierdza Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion.<br><br> <b>Jaka różnica jest między QE w wysokości 80 mld a np. 100 mld euro?</b><br><br> To jest pytanie czy to w ogóle podziała. Ta pierwsza reakcja była przerażająca. Dzisiaj jest już bardziej sensownie. Ja twierdzę, że to nie podziała, ale takiej reakcji, że to nie będzie wzrost przez parę dni, parę tygodni, a tylko przez parędziesiąt minut to tego się nie spodziewałem. Czekamy na decyzje Banku Japonii i FED-u i potem zobaczymy dopiero jaka jest sytuacja. Jest jeszcze pod co grać. Jeśli te banki też nie zawiodą to te impulsy bankowe pomogą najwyżej na kilka tygodni – stwierdza Kuczyński. <br><br> <b>Jaki to ma wpływ na polską giełdę?</b><br><br> -Giełda chce rosnąć. Przyszły tydzień jest taki nieciekawy. Po pierwsze jest ten FED, po drugie wygasają kontrakty. Tydzień z wygasaniem kontraktów zawsze jest trochę dziwny, niemiarodajny. Tam widać na WIG-u 20, że jeśli 1890 naprawdę zostanie przełamany, ale nie o 10-15 punktów tylko więcej, to celujemy w 2130 punktów. Jest na to szansa, ale przede wszystkim ważne jest to jak rynki zareagują na decyzje banków centralnych. Niestety, jest coraz więcej sygnałów, że banki centralne powoli wystrzeliwują się z amunicji i to może być sygnał na coś większego – Kuczyński. <br><br> Działania podejmowane przez banki centralne pomagają rynkom, ale każde kolejne coraz krócej i coraz słabiej. - Wczoraj rynki zachowały się jak narkoman. Jak już powiedziano, że więcej nie dostaną narkotyku to wpadły w rozpacz – stwierdza Kuczyński. <br><br> <b>#Trybunał Konstytucyjny</b><br><br> - Jeśli Standard&Poor’s się uprze to mogą nam jeszcze obniżyć ratingi. Wczoraj minister Kowalczyk powiedział, że on się spodziewa, że rating jeszcze może być obniżony. On ma rację, że rentowność obligacji wróciła do stanu z przed obniżki, ale 130 mld zł z rynku zniknęło – odpowiada Kuczyński. <br><br> Czy przypadkiem program 500+ to nie jest właśnie sposób na przekazywanie pieniędzy wprost do obywateli z pominięciem rynków finansowych? <br><br> - Profesor Żyżyński ostatnio mówił, że w razie czego NBP może dawać gwarancje pod kredyty, czyli praktycznie działać trochę jak ECB. Przypominam Państwu, że gdy Pan Sienkiewicz i Pan Belka mówili o tym samym to była wielka afera – komentuje Kuczyński. <br><br> Art. 220 Konstytucji zabrania finansowania deficytu przez zobowiązania zaciągane w banku centralnym. <br><br>