Kwieciński: Marką Polski za granicą ma być przedsiębiorca

Wizerunek polskiego przedsiębiorcy się poprawia. Stosunek młodych ludzi do przedsiębiorczości i przedsiębiorców w zasadzie nie różni się od tego w Unii Europejskiej. Ważne, aby z tym wizerunkiem móc się przebić, to jest ważne dla naszego rządu. W naszych priorytetach bardzo stawiamy na rozwój naszej gospodarki w oparciu o naszych przedsiębiorców. Jako kraj powinniśmy już wychodzić z etapu, gdzie nasz rozwój jest silnie uzależniony od wsparcia zewnętrznego, takich jak fundusze unijne czy zagraniczne, a większym stopniu powinniśmy polegać na sobie, na naszych przedsiębiorcach. 25 lat temu byliśmy biednym krajem wychodzącym z komuny i nie mieliśmy tego kapitału więc ten kapitał zagraniczny był nam bardzo potrzebny. Teraz też jest potrzebny, ale chcielibyśmy aby wspierał nas tam, gdzie sobie słabiej radzimy, czyli w wysokich technologiach. Chcielibyśmy aby siłą napędową byli przedsiębiorcy, a nie państwo.<br/><br/> W naszej gospodarce dominuje drobny przedsiębiorca, a nasza wydajność bardzo silnie zależy od tego sektora. Zależy nam aby ci mali przedsiębiorcy zaczęli rosnąć, żebyśmy mogli promować Polskę za granicą, naszymi przedsiębiorcami i ich produktami. Na dzień dzisiejszy nie mamy championów wśród naszych firm. Te firmy, które uznajemy jako duże, na rynku globalnym nie są duże. Do tego, jest potrzebna ekspansja polskich firm za granicą. Wiemy, że nie da się tego zrobić bez pomocy rządu - mówił Jerzy Kwieciński - Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju, podczas prezentacji raportu "Wizerunek Przedsiębiorcy"opracowanego przez FOR i Polską Radę Biznesu.