To była usługa stworzona po to, by wydrenować kieszenie klienta. Nie miał on praktycznie żadnej szansy na osiągnięcie zysku. Nie miał on też najmniejszej szansy na wycofanie się z umowy nie tracąc przy tym ponad połowy oszczędności. Polisolokaty to jedna z kilku usług, które jawnie przyczyniły się do zmniejszenia zaufania społecznego do instytucji finansowych. - Oszukańcze produkty - takimi słowami sąd określił usługi finansowe polegające na... właśnie - nie wiadomo na czym. W teorii było to połączenie produktu ubezpieczeniowego z inwestycyjnym. W praktyce bezpieczeństwo było iluzoryczne, a zysk praktycznie niemożliwy do osiągnięcia - komentuje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.
4 kwietnia 2024, 14:32
8 marca 2024, 13:59
8 marca 2024, 12:33