Szczęśniak: PGNiG, Lotos i Orlen to argument w negocjacjach z Rosją

Jakie skutki dla Polki może mieć ewentualna fuzja paliwowych gigantów PKN ORLEN, PGNiG i Lotos? O to zapytaliśmy eksperta rynku paliw Andrzeja Szczęśniaka. - Podstawowym pytaniem jest, to, po co to jest robione? Dla deklarowanych celów czyli zwiększenia kontroli skarbu państwa, jest to bardzo mało wiarygodny powód. Są to już strategiczne spółki skarbu państwa więc próba ich wrogiego przejęcia jest bardzo mało prawdopodobna. Według mnie to nie jest cel.<br/><br/> Realne dwa cele, które można sobie wyobrazić, to cel ekonomiczny, czyli skupienie trzech przedsiębiorstw, aby ratować najsłabszego. Drugim celem jest cel polityczny, czyli są to najwięksi, odbiorcy węglowodorów z Rosji i moim zdaniem ten cel może być istotny. Zbliża się czas, kiedy będziemy negocjować z Rosją. kontrakty naftowe i gazowe. Taki duży podmiot może być tworzony na tę okoliczność. <br/><br/> Dla polskiej gospodarki to nie będzie miało żadnego znaczenia, dziś i tak nie mamy konkurencji na rynku paliw ani gazu. Dla tych podmiotów ma to znaczenie, bo nie za bardzo do siebie pasują, natomiast ważne jest to, co zamierza Ministerstwo Skarbu - mówi Andrzej Szczęśniak - ekspert rynku ropy i paliw.