Wyborcze obietnice na miliardy złotych

Kandydaci prześciagają się na propozycje mające polepszyć stan polskiej gospodarki. Oto jak wyglądają szacunkowe koszty tylko niektórych. - Kandydaci różnią się przede wszystkim kwestią wieku emerytalnego. Andrzej Duda, chcąc jego obniżenia, wyda 15-17 mld złotych rocznie,a kwota ta, wraz z upływem lat będzie wzrastać. Propozycja dotycząca dofinansowania dla rodzin to wydatek rzędu 15 mld złotych rocznie, zaś dofinansowanie do miejsc pracy dla młodych, wyniesie szacunkowo kilka mld złotych - wylicza główny ekonomista Deutsche Bank Polska, Arkadiusz Krześniak.<br/><br/> Największe kontrowersje budzi w nim pomysł opodatkowania aktywów bankowych, który wyniesie 5 do 7 mld złotych rocznie, co jego zdaniem stanowić będzie od jednej trzeciej do połowy rocznych zysków sektora bankowego. Przyznaje, że koszt ten zostałby rozłożony na banki jak również ich klientów. <br/><br/> - Myślę, że o wiele racjonalniej kalkukuje Bronisław Komorowski. Jestem przekonany, że kandydat PIS, po ewentualnym objęciu urzędu, będzie zmuszony mocno zweryfikować swoje gospodarcze plany.