Zuber: Szanse dla Grecji to 9:1

- Dla Grecji wyjście ze strefy euro byłoby kompletnym dramatem, oznaczałoby całkowite zubożenie społeczeństwa. Kraj stałby się totalnie niewiarygodny i zmuszony do jeszcze większych cięć. Totalna dewaluacja drachmy, o ile tak nazywałaby się grecka waluta. Odbudowa Grecji tylko na rolnictwie i turystyce byłaby bardzo problematyczna, bo w ciągu kilkunastu lat rząd grecki i tak nie byłby w stanie usatysfakcjonować swoich obywateli – ocenił ekonomista Marek Zuber. <br/><br/> Jego zdaniem, z ekonomicznego punktu widzenia, Europie nie opłaca się utrzymywanie Grecji ani w stresie euro, ani w Unii. Strefa od kilku lat jest na to dobrze przygotowana, a jej ewentualny rozpad jest nierealny. To Grecja poniosłaby ogromne straty. Jest też jednak aspekt polityczny, a ten nie pozwoli na tzw. „Grexit” chociażby ze względu na zagrożenie sferą wpływów ze strony Rosji. <br/><br/> Poniedziałkowy szczyt szefów państw strefy euro nie zakończył kilkumiesięcznych negocjacji, dał jednak nadzieję, że do wypracowania obopólnego porozumienia jest coraz bliżej. Przedstawione zostały bowiem długo oczekiwane, konkretne propozycje oszczędnościowe ze strony Grecji. Kolejny szczyt UE już w czwartek, a przed nim rozmowy ministrów finansów, na których greckie plany finansowe mają być szczegółowo analizowane. <br/><br/> - Szanse na rychłe dogadanie się Grecji ze strefą euro oceniam na 9:1. Może nie dojdzie do tego w najbliższy czwartek, ale jestem pewien, że nastąpi to wkrótce – ocenił. <br/><br/>