Lalki ubrane w emocje

Z gałganków, masy solnej, modeliny... Lalki robi, odkąd pamięta. Ale pierwszą z runa owczego zrobiła dla córki Hani i nazwała ją Pola. Dziś jej lalki trafiają do kolekcjonerów na całym świecie. Z pasji Renaty Gołaszewskiej-Adamczyk zrodził się biznes. A w jej pracowni rozmawia z nią Anna Drozd.