Pokazano polskie superauto Arrinera

Arrinera Automotive pokazała długo oczekiwany przez inwestorów prototyp auta. Kurs spółki spadł po pokazie o 33 proc. Silnik superauta ma pochodzić z koncernu GM. To jednostka używana m.in. w modelu Corvette. 640 KM ma rozpędzać samochód do setki w nieco ponad trzy sekundy. Wczoraj jednak maski silnika nie otwarto. — Samochód nie został opracowany pod względem technologicznym z Lee Noble. Do tego została wykorzystana kadra inżynierska naszej firmy, ale Lee pojawił się u nas w listopadzie i wtedy skonsultowaliśmy pierwsze rozwiązania i założenia do tego, co ma być oferowane klientom — mówi Łukasz Tomkiewicz.