Girls in Tech: Dziewczyny na politechniki

- Trzeba wspierać dziewczyny, które chcą studiować na uczelniach technicznych w Polsce. Często nie wpada im do głowy to, że mogłyby być w tym dobre. Często słyszą, że dziewczyny są mniej kompetentne w tych obszarach. Boją się i czują, że powinny zajmować się tym, do czego są przypisane. Co jest oczywiście błędem. Potrzeba wielu osób do pracy w obszarze ICT, który cały czas rośnie i łaknie nowych talentów. W 2020 roku będzie 850 tysięcy wakatów do zapełnienia w Europie. Jednocześnie w innych obszarach będziemy tracić pracę. Na tych stanowiskach, gdzie pracuje dużo kobiet, będzie topniała liczba stanowisk, dlatego, że ludzka praca będzie tam zastępowana przez roboty. Kobiety są szczególnie narażone, na to, żeby pozostać bez pracy. Najlepszym rozwiązaniem jest zainteresowanie się obszarami związanymi z ICT (przyp. red. technologie informacyjno-komunikacyjne).<br/><br/> Girls in Tech funkcjonuje na całym świecie. Jest to organizacja, która ma oddziały w ponad 50 krajach, które ze sobą współpracują, tworząc wspólne wydarzenia, takie jak boot campy, konferencje, lady pitch night. Wszystkie wydarzenia skierowane są do dziewczyn, które chcą pracować w ICT lub chcą stworzyć własne projekty start-upowe. Start-upowy ekosystem jest dużo bardziej demokratyczny i dużo łatwiej dziewczynom w niego wnikać. Te spotkania uczą dziewczyny jak budować start-upy, motywują je do działania, dają know - how, pokazują jak mogą budować własną karierę - mówi Renata Kaczoruk - współzałożycielka Girls in Tech w Polsce.