Ostatnia debata, ostatnie przedwyborcze komentarze

Bronisław Komorowski i Andrzej Duda spotkali się w czwartek na ostatniej debacie przed wyborami prezydenckimi. Wśród tematów, które poruszono znalazły się także kwestie gospodarcze, m.in. emerytury, podatki, sytuacja frankowiczów czy pensje Polaków. Oceniamy ich wypowiedzi. <br/><br/> - Pomysł Andrzeja Dudy, by powrócić do progów emerytalnych sprzed reformy, w trakcie 5 lat kosztowałby około 70 mld złotych. 50 mld wyniosłyby wyższe wydatki sektora finansów publicznych, a 17 – 17,5 miliarda stanowiłoby uszczuplenie dochodów kasy państwa. Prezydent Bronisław Komorowski zaproponował, by przejście na emeryturę umożliwiał też staż pracy, a jako próg zaproponował 40 lat, jednak na chwile obecną, bardzo trudno oszacować ewentualne skutki fiskalne tej zmiany – ocenił dziennikarz Pulsu Biznesu, Bartek Godusławski. <br/><br/> - Rozwiązania w kwestii frankowiczów wciąż tak naprawdę nie padły. KNF już dawno policzył, że gdyby przewalutować kredyty we frankach tak, jak chce tego Andrzej Duda, koszt tej operacji wyniósłby 50 mld złotych. Poniósłby go sektor bankowy, który wymagałby z kolei pomocy z budżetu państwa. Banki podniosłyby też opłaty dla swoich klientów. Bronisław Komorowski również nie ma dobrego pomysłu jak pomóc zadłużonym we frankach, kategoryzowania ich na tych w lepszej i gorszej sytuacji materialnej nie zdałoby egzaminu – komentuje główny ekonomista Bankier.pl, Łukasz Piechowiak. <br/><br/> Jak wypadła ocena pomysłów kandadatów na większe zarobki obywateli? - Prezydent nie jest w stanie podnieść pensji Polaków. To zależy od kondycji gospodarki i przedsiębiorstw. Żaden z kandydatów nie przedstawił podczas debaty skutecznego rozwiązania – krytycznie komentuje dziennikarz PB. - Należałoby paradoksalnie podnieść pensje urzędnikom, bo za nimi pójdzie i sektor prywatny dlatego jeżeli ktoś mówi o odmrożeniu funduszu płac w administracji, to tak naprawdę jest zapowiedź tego, że rząd będzie próbował podnieść płace w całej gospodarce – ocenia ekonomista Bankier.pl <BR/><BR/>